Z odpowiedzią na to pytanie, na youtubowym kanale nawozy.eu próbował zmierzyć się Piotr Zarosiński, Dyrektor Departamentu Korporacyjnego Handlu Segmentu Agro Grupy Azoty S.A.
- Wielokrotnie mówiłem (...), żeby dywersyfikować zakupy, czyli żeby dzielić je na jakieś transze. Gdyby dziś zastosować się do tej rady, dla jednych dobrej, dla drugich nie, według mnie dobrej - gdyby w tym roku, co niektórzy, zrobili zakupy 1/3 transzy na początku sezonu - ile dzisiaj są do przodu? Kilkaset złotych od startu sezonu na każdej tonie! - zaznaczył Piotr Zarosiński.
- Czy dzisiaj kupować? Ja powiem tak: nawet przy takich cenach - ja bym kupował, ale znów część. Czy na wiosnę stanieje? Nie odpowiem, nie mam zielonego pojęcia (...) Dziś żaden analityk nie potrafi podpowiedzieć, co będzie z ceną ropy, co będzie z ceną gazu, co będzie z wieloma innymi cenami - stwierdził dyr. Zawistowski, dodając jednocześnie: - według mnie, jeśli ktoś ma dziś środki finansowe, radziłbym dokonać jakiś zakupów środków do produkcji, czy to miałyby być nawozy, czy nasiona, czy cokolwiek innego. To bym zrobił dzisiaj (...) Wszystko wskazuje na to, że do wiosny nic nie stanieje - mówił.
Na krążącym w mediach społecznościowych nagraniu Dyrektor Zarosiński dementuje też pogłoski o wstrzymaniu produkcji i dystrybucji nawozów na rynek krajowy i zwiększeniu wolumenu eksportu tego towaru.
Więcej na farmer.pl!
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze