Czynnikiem decydującym o plonie jabłek jest równowaga między siłą wzrostu a owocowaniem. Zdarza się jednak, iż metody poprawy zawiązania owoców nie przynoszą pożądanych efektów – wówczas pozostaje nam użycie innych sposobów ograniczenia siły wzrostu.
Wiosną możemy ciąć korzenie jedno lub dwustronnie, podcinaczem z nożem ustawionym pionowo lub pod kątem.
Wiosenne cięcie korzeni pozwala na uzyskanie silniejszego efektu niż cięcie jesienią wykonane tą samą techniką.
Cięcie korzeni wiosną - do kiedy?
Cięcie korzeni wykonujemy wczesną wiosną, przed ruszeniem wegetacji lub na jej początku. Nie jest to jednak ostateczny termin w danym sezonie. Dlatego jeśli nie jesteśmy pewni jak silnie przycinać korzenie, lepiej wybrać nieco „łagodniejszą” metodę (np. nóż prosty zamiast skośnego), a jeśli zawiązanie okaże się słabsze niż przewidywaliśmy, możemy wykonać „poprawkę” w czerwcu. Tego zabiegu nie powinniśmy wykonywać później niż do końca czerwca. Cięcie w tym terminie wykonujemy jedynie jednostronnie, używając prostego noża. Zbyt silne i/ lub zbyt późne cięcie niekorzystnie wpłynie na jakość owoców – mogą drobnieć, a zielona barwa skórki może szybko zmienić kolor na żółty.
Cięcie korzeni nie powoduje wzrostu plonu czy poprawy zawiązania, ale ogranicza wzrost wegetatywny, co skutkuje lepszym zawiązaniem pąków kwiatowych.
Wyeliminowanie nadmiernego zagęszczenia koron to bez wątpienia lepsze efekty ochrony, jak też lepsze wybarwienie owoców. Zakończenie wzrostu pędów we właściwym czasie to także znacznie niższy problem z parchem, mączniakiem i mszycami, które to patogeny najchętniej rozwijają się na młodych tkankach. Jednak podcięcie korzeni nie spowoduje zmniejszenia liczby wyrastających „wilków”. Ta wynika raczej ze sposobu cięcia drzew, natomiast podcinanie korzeni skróci ich długość.
Podcinanie korzeni jabłoni - jaka technika?
Ważny jest odpowiedni dobór „mocy” zabiegu. Najsłabsze jest cięcie nożem prostym z jednej strony. Taki zabieg powinniśmy raczej traktować jako delikatną korektę siły wzrostu, gdyż efekty najczęściej są słabo widoczne. Mocniejszy efekt zauważymy w starszych sadach, sadzonych w mniejszym zagęszczeniu. Tu jednak – z uwagi na znaczną masę podciętych korzeni – istnieje wyższe ryzyko drobnienia owoców.
Widoczne efekty zauważymy po podcięciu jednostronnie nożem skośnym. Ten zabieg wydaje się być właściwym dla sadów gdzie obserwujemy zbyt silny wzrost, jednak nie ekstremalnie silny. Duża liczba zbyt długich przyrostów jednorocznych, wiele pędów niezakończonych pąkami kwiatowymi wskazują iż wymagana jest silniejsza korekta i tu powinien sprawdzić się taki zabieg.
W sadach o zdecydowanie za mocnym wzroście (bardzo długie pędy, bardzo mało zakończeń pąkami kwiatowymi) możemy wykonać cięcie 2-stronne, najlepiej z jednej strony nożem skośnym, a z drugiej – prostym. Możliwe jest też cięcie ostrzem skośnym z obu stron, co jest zdecydowanie najsilniejszą opcją. Przy cięciu dwustronnym musimy pamiętać o mocnym rusztowaniu dla drzew, gdyż znacznie wzrasta ryzyko przewrócenia pojedynczych drzew lub w przypadku rusztowań z drutami – nawet całych rzędów.
Wiosenne cięcie wykonujemy tylko w sadach gdzie mamy możliwość podania wody w przypadku suszy. W przeciwnym razie korzenie podcinamy wcześniej – jesienią. Również odmiany o drobnych owocach oraz podatne na ordzawienia (Gala, Golden, ew. Szampion) raczej powinniśmy podcinać jesienią. Po wiosennym cięciu trzeba też staranniej monitorować wilgotność gleby i nawadniać – szczególnie w okresie kwitnienia – gdyby było zbyt sucho.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze